Porażka dźwignią do sukcesu
Niedawno byłem uczestnikiem programu dla przedsiębiorców. W trakcie naszej dyskusji poruszyliśmy wiele zagadnień, ale głównym było to, że młodzi przedsiębiorcy nie są przygotowani do osiągnięcia sukcesu.
Główny temat, jaki się wyłonił, to ćwiczenie umiejętności.
Wiele lat temu, gdy postanowiłem zostać nauczycielem i mówcą, zacząłem ćwiczyć. Starałem się wykorzystać jak najwięcej okazji do występowania przed innymi osobami. Robiąc to popełniłem wiele błędów, ale to właśnie one sprawiły, że odniosłem sukces.
Czego nauczyło mnie wydzwanianie po pieniądze?
Aby zilustrować tę kwestię, przytoczę moją krótką historię. We wczesnym okresie mojej kariery, gdy zatrudniłem się w firmie Xerox, aby nauczyć się sprzedawać, zauważyłem, że Xerox jest zainteresowany nie tyle moim uczeniem się, co moimi wynikami. Chcieli abym sprzedawał, a nie spędzał czas na uczeniu się. Tak naprawdę, gdybym nie sprzedawał, zwolniliby mnie.
Środowisko pracy w tej firmie przypominało tradycyjny system edukacji, w którym sukcesy odnoszą tylko ci, którzy przyswajają informację pamięciowo i unikają popełniania jakichkolwiek błędów.
Wiedziałem, że muszę ćwiczyć, aby osiągnąć lepsze wyniki sprzedażowe. Potrzebowałem poćwiczyć, aby się przekonać, co robiłem dobrze, a co źle. Podobnie jak w okresie nauki w szkole średniej, gdy ćwiczyłem przez pięć dni w tygodniu, aby raz w tygodniu zabłysnąć podczas meczu footballu.
Zgłosiłem się jako woluntariusz, aby wieczorami pozyskiwać pieniądze w imieniu organizacji charytatywnej. Dzwonienie na przypadkowe numery nie było łatwe, ale dzięki temu, że organizacja bardzo potrzebowała woluntariuszy, nie dbali o to, czy jestem skuteczny, czy nie. Wystarczyło, że byłem tam i dzwoniłem.
Paradoks porażki
Paradoksalnie, im więcej porażek ponosiłem jako woluntariusz – i uczyłem się z nich – tym lepszym sprzedawcą stawałem się w firmie Xerox.
Ten fakt odzwierciedla ważną rzecz: popełnianie błędów jest ważniejsze niż posiadanie gotowych odpowiedzi. Dlaczego? Bo to dzięki popełnianym błędom pojawiają się odpowiedzi. Owszem, można nauczyć się na pamięć właściwych odpowiedzi, ale dość szybko ich zasób się wyczerpie. Gdy odkryjesz odpowiedź dzięki wytrwałemu działaniu i popełnionym błędom, pozostanie ona z Tobą na zawsze.
Zatem ci, którzy odnoszą sukcesy, to osoby nieustające w ćwiczeniu umiejętności. Ćwiczą i ponoszą porażki tak długo, aż doprowadzi ich to do sukcesu.
Przypomina mi się znana wypowiedź Michaela Jordana: W mojej karierze spudłowałem 9000 rzutów. Przegrałem prawie 300 meczy. 26 razy nie trafiłem, gdy zaufano mi i pozwolono wykonać decydujący rzut. Również w życiu doznałem wielu porażek. I dzięki temu wszystkiemu odniosłem sukces.
Pytania za milion dolarów
Mam więc dzisiaj dla Ciebie dwa pytania: Dokąd zmierzasz? i Jaką umiejętność ćwiczysz? Jeżeli te dwie rzeczy nie są zbieżne, nadszedł czas na dokonanie zmian.