Jeśli chcesz być bogaty, musisz się skupić
Czy spotkałeś się kiedyś z taką radą inwestycyjną: Inwestuj w zdywersyfikowany portfel akcji, obligacji i funduszy inwestycyjnych?
Brzmi jak dobra rada. Cóż może być złego w rozłożeniu ryzyka na kilka różnych mechanizmów inwestycyjnych?
Dlaczego dywersyfikacja jest złą radą
W większości przypadków, to co ludzie uważają za dywersyfikację, wcale nią nie jest. Jest to raczej rozłożenie inwestowanych pieniędzy na kilka rodzajów aktywów. Akcje, obligacje i fundusze inwestycyjne to różne rodzaje papierów wartościowych. To nie jest prawdziwa dywersyfikacja.
Tak naprawdę mamy cztery rodzaje aktywów: papiery wartościowe, nieruchomości, towary i biznesy. Naprawdę zdywersyfikowany portfel powinien zawierać wszystkie rodzaje aktywów lub większość z nich.
Dywersyfikacja to w zasadzie gra o sumie zerowej. Zyski z jednego rodzaju aktywów są neutralizowane stratami z innego rodzaju aktywów. Oczywiście takie inwestowanie może być bezpieczne, ale rzadko się ktoś bogaci stosując dywersyfikację. Zgodnie z tym, co powiedział Warren Buffet: Znaczna dywersyfikacja jest wymagana tylko wtedy, gdy inwestorzy nie rozumieją tego, co robią.
Inwestorzy, którzy odnoszą największe sukcesy, nie dywersyfikują. Zamiast tego skupiają się i specjalizują. Zapoznają się z rodzajem prowadzonej inwestycji i z tym, jak przeprowadzić ją lepiej niż inni. Dla przykładu, gdy inwestują w nieruchomości, jedni skupiają się na gruntach, a inni na budynkach wielomieszkaniowych. Choć jedni i drudzy inwestują w nieruchomości, robią to w bardzo różny sposób.
Kiedy dywersyfikacja ma sens
Dlaczego więc doradcy finansowi rekomendują stosowanie dywersyfikacji, gdy najwięksi światowi inwestorzy tego nie robią? Sądzę, że mamy dwie odpowiedzi na to pytanie:
1. Inwestowanie aktywne a pasywne. Istnieją inwestorzy, którzy stosują pierwszą lub drugą opcję. W odróżnieniu od większości ludzi Warren Buffet jest inwestorem aktywnym. Inwestorzy aktywni muszą być skupieni na swoich inwestycjach. Inwestorzy pasywni powinni dywersyfikować.
2. Ryzyko. Jedne inwestycje są bardziej ryzykowne niż inne. Akcje, obligacje, fundusze inwestycyjne i fundusze inwestujące w nieruchomości są bardzo ryzykowne. Dlatego, jeśli w nie inwestujesz, musisz dywersyfikować. Jeżeli inwestujesz w biznesy, jak to robi Warren Buffet, lub w nieruchomości, jak to robię ja – powinieneś się skupić na swoich inwestycjach.
Czy zatem chcesz być profesjonalnym inwestorem, czy wolisz pozostawać amatorem? Jeśli wybierzesz tę drugą opcję, powinieneś dywersyfikować. Takie działanie zabezpiecza Cię przed wkładaniem wszystkich jajek do jednego koszyka. Gdy więc jedna branża odnotuje spadki, jak to miało miejsce w 2000 roku z firmami technologicznymi, tylko część Twojego portfela inwestycyjnego odnotuje straty.
Ale jeśli zdecydujesz, że chcesz być profesjonalnym inwestorem, ceną tego będzie konieczność skupienia się na inwestycjach, poświęcenie im czasu i nabycie wiedzy związanej z nimi. Warren Buffet poświęcił swoje życie, aby stać się najlepszym inwestorem, jakim tylko mógł zostać. Dlatego skupia się na inwestycjach i nie dywersyfikuje. Nie musi się zabezpieczać przed ignorancją, gdyż zainwestował czas i pieniądze w zrozumienie tego, co robi.
Duże skupienie i wielka nagroda
Na Hawajach istnieje wspaniałą organizacja o nazwie Winners Camp. Uczy ona młodzież odpowiedniego nastawienia i wpaja umiejętności potrzebne do odniesienia sukcesu w życiu. Organizacja ta tak interpretuje słowo focus (skupienie) – Follow One Course Until Successful (podążaj tą samą drogą, aż odniesiesz sukces). Wierzę, że wszystkie dzieci powinny być uczone skupiania się, podobnie jak wszyscy inwestorzy, którzy chcą stać się bogatymi inwestorami.
Gdy przyjrzysz się osobom, które osiągnęły wielki sukces i bogactwo, zauważysz, że każda z nich bardzo mocno skupiła się na tym co robi, aby odnieść zwycięstwo.
Zamiast stosować dywersyfikację, namawiam Cię, abyś ćwiczył skupianie się nad tym, co robisz. Dzięki temu ćwiczeniu zdobędziesz kontrolę nad swoją przyszłością finansową – coś, czego amatorzy nie potrafią osiągnąć.